Jeszcze kilka miesięcy temu większość aut, które trafiały do Ukrainy, pochodziła ze Stanów Zjednoczonych. Jednak kilka miesięcy po wybuchu wojny zmieniły się przepisy, co sprawiło, że znacznie wzrosła liczba pojazdów, które Ukraińcy ściągają z krajów Unii Europejskiej.

Co spowodowało wzrost eksportu samochodów na Ukrainę?

W wyniku działań wojennych wielu obywateli Ukrainy straciło swoje samochody. Spora część pojazdów została uszkodzona, a dodatkowo wiele osób musiało porzucić swoje auta, opuszczając tereny zagrożone atakiem rosyjskich wojsk. W obecnej sytuacji import samochodu z Unii Europejskiej jest często jedynym sposobem na zakup auta, ponieważ produkcja pojazdów na terenie Ukrainy jest w znacznym stopniu utrudniona. Stąd wzrost popularności samochodów sprowadzanych zza granicy.

Dodatkowo w kwietniu 2022 roku Ukraina zniosła opłaty celne za importowane samochody. Zniknęły opłaty takie jak cło importowe, akcyza i VAT, dzięki czemu wzrosła opłacalność ściągania samochodów z Polski i innych krajów Unii Europejskiej. W rezultacie po zmianie przepisów można zaoszczędzić nawet do 30% na sprowadzeniu samochodu z zagranicy.

Poza tym ściągnięcie samochodu z Unii Europejskiej trwa maksymalnie 2 tygodnie. Z kolei czas oczekiwania na auto ze Stanów Zjednoczonych wynosi aż 2-3 miesiące. W sytuacji, gdy dostęp do samochodu jest kluczowy, krótki termin sprowadzania pojazdów działa na korzyść sprzedawców z Europy.

Jakie samochody trafiają na Ukrainę?

Eksport na Ukrainę dotyczy przede wszystkim samochodów ściąganych na potrzeby prywatne. Jednocześnie sporo pojazdów trafia do ukraińskich żołnierzy, walczących na froncie. Z tego względu największą popularnością cieszą się SUV-y oraz samochody z napędem na cztery koła. Ponadto do Ukrainy trafiają minibusy, które traktowane są jako samochody uniwersalne, sprawdzające się w każdej sytuacji.

Dopóki przepisy celne będą sprzyjały importowi samochodów z Unii Europejskiej, sprzedaż aut na Ukrainę będzie się rozwijał. Jednak gdy rynek się nasyci, liczba samochodów trafiających na Ukrainę wróci do poziomu sprzed wojny.